Do całej tej zabawy nominował mnie brat Jakub Zawada (nie wiem dlaczego inni tak krzyczą ale może to dzięki temu, że ja rano biorę zimny prysznic, całe te oblanie zimną wodą było bezproblemowe). Wiem, że zasada była taka iż osoby, które nie wykonały zadania w 48h miały za zadanie wpłacić pieniądze na charytatywny cel. Ja pomimo wykonania zadania, i tak pieniądze wpłaciłem na rzecz stowarzyszenia Dignitas Dolentium (www.mnd.pl). Po wykonaniu swojego zadania nominowałem: Tomek Galant, Mateusz Rampold, Patryk Biegański. (szczerze nawet dokładnie nie śledziłem czy wykonali zadania, wiem że Tomek późno ale wykonał.
Wracając do mojej opinii mam żal, że "Internet" popsuł całą akcję charytatywną, która moim zdaniem jest świetna w swojej prostocie oraz niesamowitym wirusie jaki wytworzyła w Internecie. To jest chyba pierwsza tego typu akcja, w którą włączyło się aż tyle osób na całym świecie (jeśli znacie inne to mi podeślijcie w komentarzach). Warto przypomnieć, że w ALS Ice Bucket Challenge wcale nie chodziło tylko o pieniądze i o wylewanie lodowatej wody na głowę, ale o pokazanie problemu oraz wsparcie dla osób chorujących na stwardnienie zanikowe boczne (SLA). Niestety po czasie cała akcję ludzie=Internet sprowadził do polewania się wodą w przeróżny sposób, nominując znajomych i zbierając pod filmikami lajki i komentarze... a zapomnieli jaki jest główny cel tej akcji.
Myślę, że i tak całą akcję można nazwać WIELKIM sukcesem gdyż dzięki niej udało się nazbierać sporo pieniędzy na szczytny cel. W Polsce większość wpłacała pieniądze na poniższą organizację:
Dignitas Dolentium
34-400 Nowy Targ
ul. Gorczańska 26
Nr rachunku: 61 1240 4432 1111 0000 4721 0358
Geneza #IceBucketChallenge:
OD CZEGO TO SIĘ ZACZĘŁO?
ALS Ice Bucket Challenge należy do grupy wyzwań rzucanych znajomym w mediach społecznościowych. Są one czasami organizowane „dla jaj”, jednak w przypadku tej akcji mamy do czynienia z typowo altruistyczną pobudką. Wylewanie na siebie zimnej wody jest bowiem nośnikiem, dzięki któremu ma wzrosnąć świadomość na temat naprawdę poważnej choroby, jaką jest stwardnienie zanikowe boczne, na które cierpi choćby Stephen Hawking – i to od 40 lat, przy czym jest prawdziwym fenomenem. Typowo – choroba zabija w ciągu około 5 lat, najpierw zanikają mięśnie kończyn, a w ostatnich stadiach choroby dochodzi do całkowitego paraliżu oraz śmierci, gdy mięśnie oddechowe nie są w stanie już pracować.
Przedsięwzięcie w ramach którego należało zainteresowań internautów powstało w głowie Coreya Griffina, biznesmena mieszkającego w USA. Skłonił on Pete Fratesa, swojego długoletniego przyjaciela do rozpoczęcia akcji, która miałaby za zadanie zwiększyć świadomość społeczną problemu stwardnienia zanikowego bocznego (na które Frates cierpi), stąd pierwszy filmik, gdzie Pete wylewa sobie kubeł zimnej wody na głowę. Do niego dołączały kolejne znane i cenione osoby – łańcuszkiem akcja rozprzestrzeniła się dosyć mocno i jest już w Polsce. Jeśli otrzymamy wyzwanie i nie wykonamy go, musimy wpłacić na konto fundacji zajmującej się problemem stwardnienia zanikowego bocznego pewną sumę pieniędzy.
ALS Ice Bucket Challenge należy do grupy wyzwań rzucanych znajomym w mediach społecznościowych. Są one czasami organizowane „dla jaj”, jednak w przypadku tej akcji mamy do czynienia z typowo altruistyczną pobudką. Wylewanie na siebie zimnej wody jest bowiem nośnikiem, dzięki któremu ma wzrosnąć świadomość na temat naprawdę poważnej choroby, jaką jest stwardnienie zanikowe boczne, na które cierpi choćby Stephen Hawking – i to od 40 lat, przy czym jest prawdziwym fenomenem. Typowo – choroba zabija w ciągu około 5 lat, najpierw zanikają mięśnie kończyn, a w ostatnich stadiach choroby dochodzi do całkowitego paraliżu oraz śmierci, gdy mięśnie oddechowe nie są w stanie już pracować.
Przedsięwzięcie w ramach którego należało zainteresowań internautów powstało w głowie Coreya Griffina, biznesmena mieszkającego w USA. Skłonił on Pete Fratesa, swojego długoletniego przyjaciela do rozpoczęcia akcji, która miałaby za zadanie zwiększyć świadomość społeczną problemu stwardnienia zanikowego bocznego (na które Frates cierpi), stąd pierwszy filmik, gdzie Pete wylewa sobie kubeł zimnej wody na głowę. Do niego dołączały kolejne znane i cenione osoby – łańcuszkiem akcja rozprzestrzeniła się dosyć mocno i jest już w Polsce. Jeśli otrzymamy wyzwanie i nie wykonamy go, musimy wpłacić na konto fundacji zajmującej się problemem stwardnienia zanikowego bocznego pewną sumę pieniędzy.
Bardzo udana akcja ze względu na zasięg. Zastanawia mnie kiedy i w jakiej formie akcje się powtórzą, nie widziałam żeby jakaś fundacja czy firma próbowała się tym inspirować. Ładny przykład marketingu w społecznościówkach.
OdpowiedzUsuńhttp://karolinakoscielniak.pl/
Masz rację akcja udana. Myślę, że organizacje próbują zrobić podobne akcje ale to nie jest łatwe by zrobić ją o takim wirusowym zasięgu...
UsuńA Ty masz jakiś pomysł na podobną akcję?